za nami
|
|
pozostało
|
460,2 km
|
58,8 km
|
Zimno, wietrznie, pochmurnie i deszczowo. Jednak nie zrezygnowaliśmy. Zacisnęliśmy zęby i ruszyliśmy w drogę. Słońce momentami próbowało pokazać się przez chmury, ale bezskutecznie. Na Rysiance zagrzaliśmy się, zjedliśmy śniadanko. W między czasie na zewnątrz zaczęło wiać jeszcze silniej, a pojawiający się falami deszcz zacinał jeszcze mocniej. Mimo to poszliśmy dalej. Pokonaliśmy urwiste zbocza Romanki, ubezpieczone w jednym miejscu łańcuchem, odpoczęliśmy przy kubku herbaty z rumem w „Słowiance”. Potem udało się nam zejść do Węgierskiej Górki, z której pozdrawiamy naszego znajomego Grzegorza.
Na wieczór pogoda zaczęła się poprawiać (podobnie jak wczoraj). Mamy niezłe przedpole do ataku na Baranią Górę, żeby tylko pogoda na zepsuła się. Siedzimy sobie jeszcze w Beskidzie Żywieckim, ale już jutro powinniśmy przekroczyć rzekę Sołę i wejść w ostatni Beskid na trasie naszej wędrówki - Beskid Śląski. Trochę nas to smuci, że zbliżamy się ku końcowi naszej ekscytującej wędrówki. Szkoda, bo plecak od paru dni przestał już ciążyć na ramionach, a nogi jakby nie czuły przedreptanych 460 km.
POGODA:
TRASA:
Schronisko PTTK na Hali Miziowej (1330 m n.p.m.)
Palenica (1343 m n.p.m.)
Trzy Kopce (1216 m n.p.m.)
Schronisko PTTK na Hali Rysiance (1290 m n.p.m.)
Przełęcz Pawlusia (1176 m n.p.m.)
Stacja Turystyczna „Słowianka” (856 m n.p.m.)
Abrahamów (857 m n.p.m.)
Żabnica (489 m n.p.m.)
Węgierska Górka (413 m n.p.m.)
OPIS:
Spod Schroniska PTTK na Hali Miziowej szlak wiedzie przez Halę Cebulową, za którą wracamy na polsko-słowacką linię graniczną. Idziemy szeroką ścieżką, bez trudniejszych podejść. Na trasie mamy Munczolik (1355 m n.p.m.), z którego schodzimy na malowniczą Halę Cudzichową. Z Hali Cudzichowej wspinamy się nieco stromo, ale krótko na Palenicę (1343 m n.p.m.), potem przechodzimy przez Trzy Kopce (1216 m n.p.m.) na której granica państwowa odbija na południe i biegnie w kierunku tzw. Worka Raczańskiego. My idziemy jeszcze chwilę na zachód wzdłuż rezerwatu „Pod Rysianką”, którego zadaniem jest ochrona zachowanego fragmentu Puszczy Karpackiej regla dolnego, rosnącego tu lasu jodłowo-świerkowo-bukowego.
Za niedługo wychodzimy na wielką polanę z Halą Rysianka, ciągnącą się niemal do samego wierzchołka góry Rysianka (1322 m n.p.m.). Stoi na niej Schronisko PTTK na Hali Rysianka, spod którego rozciąga się bardzo szeroka panoram na wschód, północny wschód i południe. Hala Rysianka jest jedną z najbardziej widokowych hal w Beskidach. Przy dobrej pogodzie widoki sięgają Tatr i Małej Fatry.
Czerwony szlak obchodzi wierzchołek Rysianki i schodzi na widokową Halę Pawlusią, za którą wznosi się Romanka (1366 m n.p.m.). Z Przełęczy Pawlusiej zaczynamy schodzić w dół, trawersując zachodnie stoki Romanki. Mamy na tym odcinku fragment odsłoniętych głazów skalnych, których pokonanie ułatwia zamontowany łańcuch. Po zejściu ze stoków Romanki w niedługi czas docieramy do prywatnej Stacji Turystycznej „Słowianka”.
Za Stacją Turystyczną „Słowianka” skręcamy na grzbiet Abrahamów (857 m n.p.m.), który oferuje całkiem niezłe punkty widokowe. Przed tym szczytem przechodzimy przez przysiółek o takiej samej nazwie jak ów grzbiet górski, gdzie m.in. stoi dom agroturystyczny „Abrahamów” oferujący noclegi. Z grzbietu Abrahamowa schodzimy do wisi Żabnica, na bardzo ruchliwą szosę. Szosą tą maszerujemy do Węgierskiej Górki, dużej wsi w której mieści się siedziba gminy.
Węgierska Górka była ważnym punktem oporu podczas wojny obronnej w 1939 roku. Pozostałością z tego okresu są polskie fortyfikacje. Dolinę, w której jesteśmy miało zamykać 16 schronów bojowych, ale udało się ich wybudować jedynie 5. Były to schrony żelbetowe, uzbrojone w ciężkie karabiny maszynowe. Zaś jeden ze nich był schronem artyleryjskim dla dwóch armat kalibru 75 mm.
Węgierska Górka jest dobrym miejscem zaopatrzeniowym na trasie naszej wędrówki. Po za tym znajduje się tu bogata baza noclegowa w pensjonatach, gospodarstwach agroturystycznych, kwaterach prywatnych, czy też kempingu PTTK przy ul. Zielonej.
|
Hala Miziowa ze Schroniskiem PTTK położonym na wysokości 1330 m n.p.m. W tle widać Babią Górę. |
|
Widok na Halę Cudzichową ze stoków Munczolika. |
|
Hala Cudzichowa i Palenica (1343 m n.p.m.). |
|
Wełnianka szerokolistna (Eriophorum latifolium). |
|
Palenica (1343 m n.p.m.). |
|
Trzy Kopce (1216 m n.p.m.). |
|
W drodze na Rysiankę. |
|
Hala Rysianka ze schroniskiem PTTK położonym na wysokości 1290 m n.p.m. |
|
Panorama z Hali Rysianka. |
|
Na stokach Romanki. |
|
Na stokach Romanki. |
|
Na stokach Romanki. |
|
Na stokach Romanki. |
|
Fragment szlaku ubezpieczony łańcuchem na stokach Romanki. |
|
Fragment szlaku ubezpieczony łańcuchem na stokach Romanki. |
|
Lnica pospolita (Linaria vulgaris). |
|
Na grzbiecie Abrahamów (857 m n.p.m.). |
|
Na zejściu z grzbietu Abrahamowa. |
|
Abrahamów. Przepęd owiec. |
|
Kotlina Żywiecka i Beskid Mały. |
|
Spojrzenie na Kotlinę Żywiecką. |
Opis kolejnych dni na szlaku
Materiały uzupełniające
Podziwiam Was, w taką pogodę chodzić po górach. Mnie by chyba nawet widoki nie cieszyły, gdyby mi na głowę deszcz kapał. Życzę dalsze wędrówki, przy pięknej pogodzie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiamy z pizzerii przystanek :) jesteśmy pod wrażeniem takiej pięknej trasy:) fantastyczny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńJeszcze dwa skoki i meta. Diamenty w zasięgu ręki. Teraz to już Was nic nie zatrzyma. Powodzenia!!!
OdpowiedzUsuń