za nami
|
|
pozostało
|
433,7 km
|
85,3 km
|
Deszczową mieliśmy dziś wędrówkę. Opady przychodziły falami, ale na szczęście nie ulewne. Otaczała nas gęsta mgła. Tylko chwilami w godzinach południowych pomiędzy chmurami odsłaniały się fragmenty błękitnego nieba, przez które przedostawały się do nas promienie słoneczne. Słońce w swojej krasie pokazało się nam dopiero o zachodzie, gdy wyglądaliśmy już przez okno z naszego schroniska. Czyżby była to zapowiedź pięknego dnia? Prognozy nie są aż tak optymistyczne.
Pokonaliśmy blisko 30 km trasy, na której znalazło się kilka wzniesień, a na końcu podejście zboczami Pilska na Halę Miziową. Ku naszemu zdziwieniu nogi przywykły do ciągłego marszu - stopy już nie kłują na koniec dnia, jak na początku. Kondycyjnie czujemy się wyśmienicie. Nawet myśleliśmy iść dzisiaj dalej na Rysiankę, ale powstał jeden feler. Niestety buty nie wytrzymały naporu wody i doszczętnie przemokły. Musimy mieć czas, aby je wysuszyć. Po za tym w niektórych miejscach wymagają również klejenia (dobrze, że przezornie zabraliśmy ze sobą „kropelkę”).
Przyzwyczailiśmy się już do niezwykłej atmosfery i gościnności na studenckich bazach namiotowych. Tym razem były to Głuchaczki, gdzie ogrzaliśmy się przy kubku gorącej kawy i przy turystycznej pogawędce przeczekaliśmy pod dachem największy deszcz. Wielkie dzięki. Pozdrawiamy „Bazowego” i „Turystę”.
POGODA:
TRASA:
Schronisko PTTK na Markowych Szczawinach (1180 m n.p.m.)
Fickowe Rozstaje (1073 m n.p.m.)
Żywieckie Rozstaje (1084 m n.p.m.)
Przełęcz Jałowiecka Południowa (993 m n.p.m.)
Przełęcz Jałowiecka Północna (998 m n.p.m.)
Mędralowa (1169 m n.p.m.)
Mędralowa Zachodnia (1024 m n.p.m.)
Przełęcz Głuchaczki (830 m n.p.m.)
Jaworzyna (1047 m n.p.m.)
Beskid Krzyżowski (923 m n.p.m.)
Beskid Korbielowski (955 m n.p.m.)
Student (935 m n.p.m.)
Przełęcz Glinne (809 m n.p.m.)
Schronisko PTTK na Hali Miziowej (1330 m n.p.m.)
OPIS:
Spod Schroniska PTTK na Markowych Szczawinach szlak wiedzie dalej po zalesionych stokach Małej Babiej Góry. Niedaleko od schroniska pokonujemy w poprzek czynne osuwisko, które powstało w roku 1962. Potem poruszamy się częściowo płajem, a później ścieżką, przekraczając po kamieniach kilka wartkich potoków. Przechodzimy przez Fickowe Rozstaje, później docieramy na widokową Halę Czarnego, a od Żywieckiego Rozstaju rozpoczynamy ponownie wędrówkę wzdłuż polsko-słowackiej granicy.
Zaraz po spotkaniu z granicą państwową przechodzimy przez Jałowieckie Przełęcze: Południową i Północną, oddzielone niewielkim garbem i rozpoczynamy mozolne pokonywanie kolejnych szczytów. Najpierw Mędralową (1169 m n.p.m.) i Mędralową Zachodnią (1024 m n.p.m.). Z nich schodzimy na Przełęcz Głuchaczki, na której zlokalizowana jest studencka baza namiotowa.
Kolejnymi wzniesieniami na naszej trasie, zbliżającymi nas do Pilska są: Jaworzyna (1047 m n.p.m.), Beskid Krzyżowski (923 m n.p.m.), Beskid Korbielowski (słow.
Weska, 954 m n.p.m.), Student (słow.
Hliny, 935 m n.p.m.). Ze Studenta schodzimy na Przełęcz Glinne (809 m n.p.m.), przez którą przebiega droga łącząca Korbielów i słowacką Orawską Półgórą (
Oravská Polhora).
Z Przełęczy Glinne wspinamy się po stokach Pilska (słow. Pilsko, 1557 m n.p.m.). Po niedługim czasie szlak zaczyna się piąć ostro wzdłuż granicy państwowej, po czym odbijamy od granicy i wchodzimy w łagodniejszy trawers północnych stoków góry. Omijamy w ten sposób szczyt Pilska, który leży w całości po słowackiej stronie. Z lasu wychodzimy na dolny skraj Hali Miziowej. Nazwa hali pochodzi od nazwiska „Mizia”, dawnego właściciela polany. W jej wyższych partiach, na wypłaszczeniu rozległej hali polany stoi Schronisko PTTK na Hali Miziowej. Jest to nowe schronisko, oddane do użytku w 2003 roku, ale historia tego typu obiektów pod Pilskiem sięga 1924 roku, kiedy wybudowano tu pierwszy obiekt mający służyć turystom. Obok schroniska znajduje się również budynek GOPR i stacja meteorologiczna IMGW. Stoki Pilska są też popularnym zimowym ośrodkiem narciarskim. Z Hali Miziowej rozpościera się bogata panorama na Beskid Żywiecki, w której wybija się przede wszystkim Babia Góra.
|
Pod Schroniskiem PTTK na Markowych Szczawinach (1180 m n.p.m.). |
|
Trawers stoków Małej Babiej Góry. |
|
Hala Czarnego. |
|
Przełęcz Jałowiecka Południowa (993 m n.p.m.). |
|
Mędralowa (słow. Modrálová; 1169 m n.p.m.). |
|
Na stokach Mędralowej Zachodniej. |
|
Górne Głuchaczki (słow. Horne Hluchačky). |
|
W bazie namiotowej na Przełęczy Głuchaczki (słow. Hluchačky; 830 m n.p.m.). |
|
Stoki Jaworzyny (1047 m n.p.m.). Kto zostawił tu buty turystyczne? |
|
Przed nami Beskid Krzyżowski (923 m n.p.m.). |
|
Mieczyk dachówkowaty (Gladiolus imbricatus). |
|
Beskid Krzyżowski (923 m n.p.m.). |
|
Beskid Krzyżowski (923 m n.p.m.). W tle widać Pilsko. |
|
Podejście na Beskid Korbielowski (słow. Veska; 955 m n.p.m.). Z tyłu widać Babią Górę. |
|
Przełęcz Glinne (słow. Hliny; 809 m n.p.m.) ze stoków Studenta. |
|
Na stokach Pilska. |
|
Na stokach Pilska. |
|
Hala Miziowa. |
|
Z okien schroniska na Hali Miziowej. |
|
Pożegnanie dnia na Hali Miziowej. |
Opis kolejnych dni na szlaku
Materiały uzupełniające
No, nie zazdroszczę tego iścia w deszczu...
OdpowiedzUsuńAle widoki piękne!
ps. wyróżniliśmy Wasz Blog: http://gory-abigail.blogspot.com/2012/07/wyroznienie-prix.html
W czasie wrześniowego przejścia GSB bazy studenckie były już nieczynne a z Waszej relacji wynika, że atmosfera w nich to jedna z atrakcji dlatego tym bardziej muszę powtórzyć ten szlak.
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńmam zaległości na Waszym blogu, muszę na spokojnie poczytać kolejne relacje. A wy dalej do przodu, pozazdrościć wytrwałości i zaparcia, szczególnie, gdy pogoda nie zawsze jest jak marzenie. Zdjęcia jak zwykle dokładnie dokumentują Wasz trud i piękne widoki. Do końca już niedaleko, pewnie macie już świadomość, że wyprawa się uda, czego Wam serdecznie życzę.
Pozdrawiam
współczuję takiej pogody
OdpowiedzUsuńi wielkie brawa za wytrwałość
Jak pewnie większość, wolę bezdeszczową pogodę w górach. Znacznie łatwiej wędrować przy dobrej pogodzie. Jednak, moim zdaniem, to właśnie deszcz nadaje charakterystycznego klimatu (co widać na zdjęciach), powoduje, że ludzie się do siebie zbliżają, np. w schroniskach jakoś zawsze raźniej było, gdy się wracało z deszczowej wędrówki na suszenie ;)To właśnie przy takiej pogodzie, susząc się gdzieś przy kominku, najfajniej snuć plany na kolejną wyprawę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW ostatnią sobotę szliśmy tą trasą, z Korbielowa - granicy. Pięknie. Wspomniane wyżej buty na podejściu pod Jaworzynę dalej leżą. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDodam, że z Korbielowa- granicy, w przeciwną stronę do opisanej trasy.
OdpowiedzUsuńtrasy w kierunku przeciwnym ;-) : http://www.kakac.sk/tury/pohorie/oravske-beskydy/hrebenovka-oravskych-beskyd-3-den
OdpowiedzUsuń