Twoja przystań przed kolejną wędrówką i dziennik turystycznych przedsięwzięć.

poniedziałek, 29 grudnia 2008

W objęciach zauroczenia i nostalgii. Bukowina Tatrzańska (dzień 3)

W objęciach zauroczenia i nostalgii

Spojrzenie przez okno. Wita nas tak jak wczoraj - piękna pogoda, najprawdziwsza zima i potężne Tatry. Widok taki radość przynosi, ale i żal, bo to dziś dzień ostatni naszego pobytu w Bukowinie Tatrzańskiej. Trzeba będzie pożegnać się z piękną, białą zimą.

Widok z okna o poranku.




Pozostał Jeszcze tylko jeden dzień narciarskiej przygody na stoku „U Andrzeja”. Przyzwyczailiśmy się do niego i jakoś nie chce się nam go zmienić na inny, tym bardziej, że wypożyczony sprzęt jest też stąd i wygodniej będzie go zwrócić.






Tutaj w górach przekonaliśmy się, że narciarstwo to nie tylko sport, ale też znakomita forma aktywnego wypoczynku, umożliwiająca utrzymanie kondycji zimą. To również kontakt z naturą, wytchnienie od codzienności, napływ pozytywnej energii i witalności.

Szkoda, że obecne warunki klimatyczne (globalne ocieplenie) nie sprzyjają narciarzom. Przecież jeszcze nie tak dawno na narty można było wskoczyć niemal za progiem domu. Śniegu było wszędzie dostatek, a fakt ten wcale nie zaskakiwał drogowców. Jeśli w góry nie dało się jechać, to o ile w pobliżu była jakaś górka, to po prostu brało się narty i wychodziło na zewnątrz, wpinało narty i niczym skitourem (kto wtedy słyszał o takiej formie narciarstwa?) zmierzało się na pobliskie wzniesienie. Nie było co prawda na nim wyciągu, ale w niczym to nie przeszkadzało, bo przecież ogólnie znana była technika podchodzenia tzw. „jodełką” lub bokiem w górę stoku.

O czym myśli człowiek, który na nowo odkrywa w sobie pasję narciarstwa? Napewno o tym ile kosztuje teraz sprzęt do jego uprawniania.-:) Widząc też jak daleko w ostatnich latach posunęła się technika jazdy na nartach, zastanawia się też o tym jak szybko można nadgonić zaległości.

Stok „U Andrzeja” (powyżej widać budynek nowego kościoła w Bukowinie Tatrzańskiej).

Niepowtarzalny klimat Bukowiny Tatrzańskiej pozostanie na zawsze w pamięci. Pokrzepił, a jednocześnie ożywił dawne wspomnienia. W blasku zachodzącego słońca żegnamy Bukowinę Tatrzańską.


1 komentarz:

Cieszymy się, że tu jesteś! Mamy nadzieję, że wpis ten był ciekawy i podobał Ci się. Jeśli tak, to będzie nam miło, gdy podzielisz się nim ze znajomymi albo dasz nam o tym znać komenterzem. Dzięki temu będziemy wiedzieć, że warto dalej pisać.