Twoja przystań przed kolejną wędrówką i dziennik turystycznych przedsięwzięć.

wtorek, 10 czerwca 2025

Prolog do Camino Português - variante Espiritual (Translatio)

Historia ta zaczyna się blisko 2000 lat temu, w 44 roku naszej ery, kiedy Apostoł Jakub Starszy, syn Zebedeusza i Salome, brat Jana Apostoła, powrócił do Jerozolimy po kilku latach głoszenia słowa na końcu ówczesnego świata, w odleglej prowincji Imperium Rzymskiego znanym pod nazwą Hispania. Został tam stracony poprzez ścięcie mieczem na rozkaz króla Heroda Agryppy I, wnuka Heroda Wielkiego. Odbyło się to potajemnie, zapewne po to, aby nie nadawać rozgłosu jego śmierci, zwłaszcza, że Jakub był znanym i szanowanym biskupem Jerozolimy, a świeżym w pamięci ludu był jeszcze głośny proces Jezusa.

Jezus powołał Jakuba i jego brata Jana nad Jeziorem Galilejskim. Spotkał ich, gdy razem z ojcem naprawiali sieci. Jakub został jednym z bardziej uznanych i zaufanych apostołów Jezusa. Był świadkiem wielu cudów m.in. wskrzeszenia córki Jaira, a także Przemienienia Pańskiego na Górze Tabor i cierpienia Jezusa w Ogrójcu. Jakub dał się poznać z gwałtownego usposobienia i porywczego charakteru, dlatego Jezus nazwał go „Synem Gromu”. Zwany był też Większym albo Starszym, dla odróżnienia od innego apostoła o tym samym imieniu. Jakub był pierwszym z grona apostołów Chrystusa, który poniósł śmierć.

Ciało Jakuba miało być wyrzucone za mury miasta. Zabrali je na łódź uczniowie Jakuba - Atanasio i Teodosio, którzy przybyli z nim do Jerozolimy. Następnie wypłynęli z portu Joppe (Haifa) i dryfując z prądem morza, prowadzeni przez anioła dopłynęli po siedmiu dniach do miejsca, gdzie Jakub nauczał wcześniej. Wpłynęli na morze Arousa, a potem dalej głąb lądu, gdzie rzeka Ulla doprowadziła ich w pobliże miasta Iria Flavia w Galicji. Tu zacumowali łódź. Stąd też morze Arousa, do którego uchodzi rzeka Ulla w tradycji kultu Jakuba Starszego zaczęły później odgrywać niezwykle istotną rolę. W wyobrażeniu ludzi była to droga, która zapoczątkowała wszystko to, co działo się później, dlatego wieki później stworzyli na niej kamienną Via Crucis.

Atanasio i Teodosio w poszukiwaniu miejsca godnego pochówku udali się do królowej Lupy, która na początku nie była im przychylna. Jednak królowa dostrzegając bożą ingerencję w kolejnych wydarzeniach zezwala na pochówek i sama przyjmuje nową religię. Ciało Jakuba Apostoła zostaje pochowane na wzgórzu Lbredón. Atanasio i Theodsio pozostali tam strzegąc grobu aż do swej śmierci, po której zostali pochowani przy Apostole. W kolejnych wiekach miejsce pochówku Jakuba było skrzętnie skrywane w obawie przed zbezczeszczeniem wynikającym z prześladowań chrześcijan, aż w końcu zostało zupełnie zapomniane.

Mijały kolejne wieki. Pewnej nocy pustelnik Pelayo (Pelagiusz) zauważył dziwne światła spadające z nieba, jak gdyby deszcz gwiazd spadających na wzgórze, niedaleko jego pustelni. Było to w roku 814. Udał się tam, a w miejscu, gdzie spadały gwiazdy odnalazł grób. Powiadomił o tym miejscowego biskupa Teodomira. Wybrali się razem na świecące blaskiem miejsce i zobaczyli cmentarz rzymski, kapliczkę i grób, w którym spoczywał mężczyzna trzymający pod swoim ramieniem swoją ściętą głowę. To co się wydarzyło uznano za cud, w następstwie czego szybko zaczęli pojawiać się tu pierwsi pielgrzymi. Nawet sam król Asturii Alfons II Cnotliwy dowiedziawszy się o tym wyruszył z asturyjskiego Oviedo do odnalezionego grobu Jakuba Apostoła. Dzisiaj ślad jego drogi uznawany jest za pierwszą, a zarazem najstarszą drogę do Santiago de Compostela, nazywany Camino Primitivo. Wokół grobu Jakuba Apostoła powstała wkrótce osada Campus Stellae (co znaczy Pole Gwiazd. Nazwa ta z czasem uległa zniekształceniu na Compostela. Gdy w IX wieku pielgrzymki stały się bardzo liczne, a nawet przybywały z dalekich zakątków Europy nad grobowymi relikwiami wzniesiono pierwszy kościół, a na przełomie XI i XII wieku wzniesiono kolejny.

W XII wieku aktem papieskim Campus Stellae uznano za jeden z trzech najważniejszych (obok Jerozolimy i Rzymu) miejsc wędrówek chrześcijan. Dante Alighieri podaje w XIII wieku, że wędrowców zmierzających do Jerozolimy nazywano palmiarzami, do Rzymu – romianami, zaś do Santiago peregrini, a więc pielgrzymami. Ci ostatni byli największymi pokutnikami, w związku z czym nazywano ich również prawdziwymi pielgrzymami. Wówczas rejestrowano w Santiago de Compostela do 500 tysięcy pątników rocznie. Pielgrzymowanie kwitło, aż do XVI-wiecznej Reformacji i początku wojen religijnych. Ponadto w obawie najazdu na Compostelę angielskiego korsarza Francisca Drake’a w 1589 roku relikwie Świętego Jakuba zostały ukryte i z czasem zapomniane. Nikt nie pamiętał, gdzie zostały ukryte, aż do odnalezienia ich w 1879 roku, potwierdzonego specjalną bullą papieża Leon XIII. Ożywiło to ponownie ruch pielgrzymkowy, ale prawdziwy ich rozkwit nastąpił za sprawą papieża Jana Pawła II, który w 1982 roku przybył do grobu Jakuba Apostoła. W 1989 roku Santiago de Compostela było miejscem IV Światowych Dni Młodzieży.

W 1987 roku Droga Świętego Jakuba staje się pierwszym szlakiem kulturowym zatwierdzonym przez Radę Europy. W 1993 roku Droga Świętego na terenie Hiszpanii zostaje wpisana na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO. Jest ona duchowym przeżyciem nie tylko dla chrześcijan. Jest drogą, która zbliża różnych ludzi i skłania do wzajemnego zrozumienia.

Mijają kolejne lata, po których sami postanawiamy udać się w tą drogę. Udaje się to zrobić. W roku 2025 zamierzamy pójść śladami tej, która zwana jest źródłem wszystkich dróg…

El origen de todos loc caminos
The origen all ways

…a wiedzie ona przez morze Arousa i rzekę Ulla, a potem dalej lądem do Santiago de Compostela. Była to droga, którą przemierzyły szczątki Jakuba Apostoła do miejsca ich pochówku, a więc była tą drogą, bez której nie byłoby innych do Santiago de Compostela.

Zaczynając naszą wędrówkę w mieście Vigo, podążymy wzdłuż kolejnych mórz łączących się z estuarium rzek, które mijała też legendarna łódź, zanim wpłynęła przez Arousa do estuarium rzeki Ulla. Poprzedzimy to przedsięwzięcie zaglądając do dwóch miejsc, które kojarzą się z naszą dawną i tegoroczną drogą.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszymy się, że tu jesteś! Mamy nadzieję, że wpis ten był ciekawy i podobał Ci się. Jeśli tak, to będzie nam miło, gdy podzielisz się nim ze znajomymi albo dasz nam o tym znać komenterzem. Dzięki temu będziemy wiedzieć, że warto dalej pisać.