W dawnych czasach, czasach średniowiecza pojawili się w tych górach Walończycy, ubrani w powłóczyste czerwone suknie i okrągły kapelusz na głowie z przyczepionym obrazkiem Matki Boskiej, i z charakterystyczną spinką przy koszuli z motywem siedmiu gwiazd. Byli jednymi z pierwszych, którzy odważyli się zapuścić w ostępy Gór Olbrzymich – tak nazywano góry znajdujące się na zachodnich krańcach Sudetów, znane obecnie jako Karkonosze i Góry Izerskie. Nazywano je wcześniej Górami Olbrzymimi, bo były one najbardziej wyniosłe i górowały ponad otoczeniem. Nazwa taka odzwierciedlała respekt człowieka wobec tych gór. Walończycy pochodzili z pogranicza dzisiejszej Belgii, północnej Francji i Niemiec.
Walończycy wędrowali po Sudetach w poszukiwaniu skarbów, złota, minerałów i cennych kruszców. Wytyczyli w ten sposób pierwsze tutejsze szlaki - drogi wiodące do odkrytych złóż, znakowane zagadkowymi symbolami, których znaczenie utrzymywali w tajemnicy. Niektóre z nich zachowały się do dzisiaj - znaki ryte na drzewach, skałach i kamieniach, zawierające symbole gwiazd, słońca, księżyca, głowy, otwartej dłoni, człowieka, wideł, krzyża, kilofa, młota, strzałek, cyfr czy liter. Znaki te wskazywały kierunki przejść i miejsca znalezisk. W dorzeczu rzeki Kamiennej i Szklarki oraz na Wysokim Grzbiecie Izerskim znaleźli złoże złota i kamieni szlachetnych, odkryli również złoża kwarcu i pirytów, na bazie których wytapiano żelazo i produkowano kwas siarkowy. Prawdziwym skarbem okazały się złoża kwarcu, które w połączeniu z gęstymi lasami i licznymi ciekami wodnymi wpłynęły na powstanie szklarstwa, które stało się początkiem dla rozwoju osadnictwa w tym rejonie.
Walonowie znani byli jako fachowcy od wydobywania i przetwarzania bogactw naturalnych, a także od eksploatacji srebra i złota rodzimego oraz kamieni szlachetnych. Stanowili zamkniętą kastę. Ich fach owiany był tajemnicą. Ta oryginalna i bardzo dbająca o zachowanie swoich tradycji grupa społeczna do dziś intryguje i zadziwia tajemniczością, wiarą w magię oraz kultywowaniem swoich dawnych obyczajów. Góry w czasach, kiedy gospodarowali tu Walonowie zasiedlały różnego rodzaju tajemne moce, a panujący w nich Duch Gór nie był nazywany po imieniu, lecz ogólnie określany jako władca gór czy strażnik skarbów. To miało odstraszyć innych do zapuszczania się w głąb gór, kryjących skarby. Wieści o sudeckich skarbach rozeszły się po świecie, a góry obrosły licznymi przekazami i legendami.
Główną siedzibą walońskich poszukiwaczy skarbów była Stara Wieś Szklarska położona w dolinie nad Szklarskim Potokiem i jego dopływami, obecnie będąca częścią Szklarskiej Poręby Dolnej. Osada powstała zapewne na przełomie XIII i XIV w. i związana była z hutnictwem szkła.
Nasze sudeckie ścieżki już na początku sylwestrowo-noworocznej wyprawy skrzyżowały się z walońskimi. W 1999 roku w Szklarskiej Porębie zostało reaktywowane Sudeckie Bractwo Walońskie, którego siedzibą jest Chata Walońska. Chata Walońska to siedziba Sudeckiego Bractwa Walońskiego, krzewiącego dzieło średniowiecznych mistrzów wydobywania i przetwarzania bogactw naturalnych, rud żelaza, metali, kamieni szlachetnych i kwarcu. To miejsce, w którym kultywuje się wielowiekowe tradycje poszukiwaczy skarbów gór - Walończyków. Zostaliśmy zaproszeni do Chaty Walońskiej na spotkanie z jednym z mistrzów bractwa, gdzie usłyszeliśmy opowieść o historii regionu, tradycjach walońskich i legendy o Duchu Gór - Karkonoszu. Następnie zeszliśmy ciasnym korytarzem do kamiennych podziemi Chaty Walońskiej - Gara Dobrej Mocy. Tamże najdzielniejsi uczestnicy tego spotkania, rozpoczęli Próbę Pokory, zdobywając szlify na Pierwszy Stopień Wtajemniczenia Walońskiego. Stali się oni Czeladnikami Walońskimi. Ponadto spośród uczestników wybrana została również Arystokracja Walońska, która odtąd kształtować młodzież w walońskim duchu szacunku dla przyrody.
Bardzo dziękujemy Sudeckiemu Bractwu Walońskiemu za wyjątkowe, ciekawe i wypełnione magią spotkanie, a także gościnność przypieczętowaną tajemniczym napitkiem i podarkiem w postaci walońskiej czarki, która będzie nam służyła przez dalsze naszego lata życia, w zgodzie z prawami przyrody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz