Twoja przystań przed kolejną wędrówką i dziennik turystycznych przedsięwzięć.

sobota, 5 lipca 2025

Przez Lodową Przełęcz

Rześkim chłodem oblewa nas poranek w Tatrzańskiej Jaworzynie. Jakiż to kontrast poranka do poranka sprzed kilku dni wcześniej, kiedy słońce czyniło nam wręcz hiszpańskie temperatury. Jest dopiero godzina siódma rano. Słońce jest jeszcze zbyt leniwe, aby rozgrzać powietrze. Dajmy mu jednak czas, nie spieszy się nam do tych upałów, bo przed nami długa droga i niemałe przewyższenie do pokonania.

W drogę ruszaliśmy stąd zeszłego roku na piękną wędrówkę wzdłuż Tatr Bielskich na południową stronę głównej grani Tatr. To samo zamierzamy zrobić również dzisiaj, lecz inną, dłuższą i bardziej forsowną drogą, wiodącą przez jedną z najdłuższych tatrzańskich dolin. Ponoć jest piękna i powabna, szczególnie teraz, gdy nad górskimi łąkami unosi się uwodzicielski zapach kwiatów i ziół.