Jedziemy w Bieszczady. Z listy rezerwowej, jak zwykle u Szalów. Głupio się cieszyć, że los kogoś wygryzł i wskoczyliśmy na to miejsce, ale cieszymy się. Bo jadą super ludzie. Bo razem. Bo już pachnie nam bieszczadzki wiatr.
Twoja przystań przed kolejną wędrówką i dziennik turystycznych przedsięwzięć.
Jedziemy w Bieszczady. Z listy rezerwowej, jak zwykle u Szalów. Głupio się cieszyć, że los kogoś wygryzł i wskoczyliśmy na to miejsce, ale cieszymy się. Bo jadą super ludzie. Bo razem. Bo już pachnie nam bieszczadzki wiatr.