Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Wystawa z Górkowego Wierchu

„Jurgów nas, Jurgów nas to piykne miastecko, na pośród Jurgowa wychodzi słónecko” śpiewają do dziś tutejsi. Ta, spiska wieś, leżąca na prawym brzegu rzeki Białki pięknie prezentuje się ze wzniesienia Górkowego Wierchu. Życie tej osady zapoczątkował podobno zbójnik Jurko, który przybył tu wraz z 12-osobową drużyną. Tak mówi legenda. Z kolei fakty udokumentowane mówią, że Jurgów założony został na dobrach klucza Zamku Niedzickiego, w 1546 roku na prawie wołoskim. Najstarsze dokumenty wzmiankujące o tej wsi pochodzą z XVI wieku. Mówią one o wsi nazywanej z węgierskiego Gyurgowa. Wówczas bowiem Jurgów był pod panowaniem austrowęgierskim. W tamtych czasach posiadłości Jurgowa były znacznie większe i sięgały aż po Tatry Bielskie i Tatry Wysokie, a głównym źródłem utrzymania Jurgowian obok uprawy lnu, było pasterstwo. Dziś stare szałasy pasterskie stoją nieopodal na Polanie Podokólne, przeniesione po ograniczeniu wypasu w Tatrach.

Tatry Bielskie
Widoki z krzesełka wyciągu.

TRASA:
Jurgów (830 m n.p.m.) Górków Wierch, punkt widokowy (1030 m n.p.m.) Jurgów (830 m n.p.m.)

OPIS:
Górków Wierch, na zboczach którego stoimy wznosi się na wysokość 1046 m n.p.m. Przez jego kulminację przechodzi polsko-słowacka granica. Wzniesienie to należy do pasma Magury Spiskiej, wchodzącego w skład Pogórza Spiskiego. Jego nazwa pochodzi od nazwiska Górka, które nosi kilka rodzin w Jurgowie.

Na szczyt Górkowego Wierchu nie prowadzi żaden szlak turystyczny. Na jego partie podszczytowe wyjechaliśmy kolejka linową ośrodka narciarskiego „Hawrań” w Jurgowie, gdzie znajduje się znakomity punkt widokowy.

Jesteśmy właściwie na krańcu Magury Spiskiej, bo Górków Wierch początkuje to pasmo od zachodu. Sam Jurgów (słow. Jurgov, węg. Szepesgyörke, niem. Jurkau/Jörg) jest najbardziej wysuniętą na południowy zachód wsią polskiego Spisza. Dalej na zachód, po drugiej stronie rzeki Białki mamy już Podhale. Widoczne są w tamtym kierunku pierwsze podhalańskie wzniesienia, aż po szczyt Kotelnicy znanej z funkcjonującego na niej ośrodka narciarskiego. Były to niegdyś dzikie tereny, surowe i niedostępne, dziś przysposobione do osadnictwa. Na grzbietach wierchów ciągnących się na południe widać góralskie domy Bukowiny Tatrzańskiej. Wioska ta leży przy trasie z Poronina do Łysej Polany na wysokości od 860 do ponad 1000 m n.p.m. Tą wysokogórską wioskę widać w całej rozciągłości, niemal po sam Klin, z którego niegdyś wyruszały wycieczki w Tatry. Tam właśnie, gdzie znajdują się południowe krańce wioski, przy dobrej pogodzie widać w dali Babią Górę.

Jurgów.
Jurgów. Z lewej widać stoki narciarskie na Kotelnicy.

Szczyt Kotelnicy. Poniżej domy Bukowiny Tatrzańskiej.
Szczyt Kotelnicy. Poniżej domy Bukowiny Tatrzańskiej.

Bukowina Tatrzańska. Z lewej widoczne są kościoły - stary i nowy.
Bukowina Tatrzańska. Z lewej widoczne są kościoły - stary i nowy.

Bukowina Tatrzańska - fragment wioski w pobliżu Klina.
Bukowina Tatrzańska - fragment wioski w pobliżu Klina.

Cyrhla nad Białką (1151 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Pogórza Bukowińskiego. Na dole po prawej widać Polanę Podokólne.
Cyrhla nad Białką (1151 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Pogórza Bukowińskiego.
Na dole po prawej widać Polanę Podokólne.

Cyrhla nad Białką (1151 m n.p.m.)
Cyrhla nad Białką (1151 m n.p.m.).

Bardziej na lewo, na południu i południowym zachodzie mamy fantastyczną wystawę Tatr. Na pierwszy plan wystawiają się tu Tatry Bielskie. Widzimy północno-wschodnie zbocza tego majestatycznego pasma górskiego. Z najbardziej oddalonych wschodnich szczytów widać Jatki (2020 m n.p.m.), przed nimi mamy trzeci pod względem wysokości szczyt Tatr Bielskich - Szalony Wierch, zwany dawniej Głupim Wierchem (2061 m n.p.m.). Przed nimi mamy najbardziej rozpoznawalne szczyty znajdujące się w zachodniej części pasma.

Tatry Bielskie (słow. Belanské Tatry, Bielské Tatry, niem. Belaer Kalkalpen, Beler Tatra, węg. Bélai-havasok, Bélai mészhavasok, Bélai-Tátra)
Tatry Bielskie
(słow. Belanské Tatry, Bielské Tatry, niem. Belaer Kalkalpen, Beler Tatra,
węg. Bélai-havasok, Bélai mészhavasok, Bélai-Tátra).

Najpierw wyłania się Płaczliwa Skała (2142 m n.p.m.) - drugi co do wysokości szczyt Tatr Bielskich. Gdy tylko z jego skał zniknie śnieg, uwidocznią się na jego skałach liczne ciemno-szare zacieki, kojarzące się ze strugami łez.

Przed Płaczliwą Skałą mamy Hawrań (2152 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Tatr Bielskich i jednocześnie najwyższy wapienny szczyt całych Tatr. Nie wiadomo skąd taka nazwa tego szczytu, bo słowacki rzeczownik havran oznacza zarówno „gawrona”, jak i „karego konia”. Kolejnym szczytem pasma jest Nowy Wierch (2009 m n.p.m.).

Najbliżej nas znajduje się szczyt o niezwykłym kształcie, w którym niektórzy dopatrują się łba tygrysa a inni widzą w nim żabę. To Murań, zwany też Wielkim Muraniem (1890 m n.p.m.) - jeden z najbardziej rozpoznawalnych szczytów tej części Tatr. Murań zbudowany jest ze skał wapiennych, tworzących ściany o wysokości dochodzącej do 200 m. Ściany te, przypominające mury, dały górze nazwę. Na północno-zachodnich stokach, pomiędzy dwiema bocznymi graniami zakończonymi stromymi uskokami, znajduje się szeroki upłaz, nazywany Jagnięcą Zagrodą, gdzie dawni jurgowscy pasterze wypasali swe owce. Musieli je wnosić tam na sezon wypasowy na własnych plecach po drabinach.

Płaczliwa Skała (słow. Ždiarska vidla, Plačlivá skála, niem. Greiner, węg. Határ-hegy, 2142 m n.p.m.).
Płaczliwa Skała
(słow. Ždiarska vidla, Plačlivá skála, niem. Greiner, węg. Határ-hegy, 2142 m n.p.m.).

Hawrań (słow. Havran, niem. Rabstein, Rabenstein, węg. Havrán, Holl, 2152 m n.p.m.).
Hawrań
(słow. Havran, niem. Rabstein, Rabenstein, węg. Havrán, Holl, 2152 m n.p.m.).

Nowy Wierch (słow. Nový vrch, Nový, niem. Höhlenberg, węg. Novy, 2009 m n.p.m.).
Nowy Wierch
(słow. Nový vrch, Nový, niem. Höhlenberg, węg. Novy, 2009 m n.p.m.).

Murań (słow. Muráň, niem. Muran, węg. Murány, Muran, 1890 m n.p.m.).
Murań
(słow. Muráň, niem. Muran, węg. Murány, Muran, 1890 m n.p.m.).

Ponad granią Murania pokazuje się nam spiczasta kulminacja Lodowego Szczytu. Jest to najwyższy szczyt w grani głównej Tatr Wysokich, sięgający wysokości 2627 m n.p.m. Lodowy Szczyt jest trzecim co do wysokości (po Gerlachu i Łomnicy) szczytem tatrzańskim.

Murań (słow. Muráň, niem. Muran, węg. Murány, Muran, 1890 m n.p.m.).
Murań
(słow. Muráň, niem. Muran, węg. Murány, Muran, 1890 m n.p.m.).

Murań a za nim Lodowy Szczyt (słow. Ľadový štít, niem. Eistaler Spitze, węg. Jég-völgyi-csúcs, 2627 m n.p.m.).
Lodowy Szczyt wystający zza Murania
(słow. Ľadový štít, niem. Eistaler Spitze, węg. Jég-völgyi-csúcs, 2627 m n.p.m.).

Zza Tatr Bielskich wyłania się ściana skalna. Najpierw kulminuje na niej Jaworowy Szczyt - słowacki szczyt o wysokości 2417 m n.p.m. To kolejny szczyt w głównej grani Tatr. Jego północne ściany schodzące do Doliny Jaworowej tworzą wysokie na około 400 m urwiska, którymi poprowadzono znane drogi taternickie.

Po Jaworowym mamy Mały Jaworowy Szczyt o wysokości 2380 m n.p.m. Północna ściana szczytu, którą tu widzimy znana jest z tragicznej wyprawy po Stanisława Szulakiewicza w 1910 roku. Podczas prowadzonej wówczas w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych akcji ratunkowej zginął legendarny ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, prawie sześćdziesięcioletni Klemens Bachleda.

Z lewej widać końcowy fragment Murania, a na dalszym planie mamy Jaworowy Mur, a w nim od lewej Jaworowy Szczyt, Mały Jaworowy Szczyt i fragment Jaworowych Czub.
Z lewej widać końcowy fragment Murania, a na dalszym planie mamy Jaworowy Mur,
a w nim od lewej Jaworowy Szczyt, Mały Jaworowy Szczyt i fragment Jaworowych Czub.

Jaworowy Szczyt (słow. Javorový štít, niem. Krötenseespitze, węg. Varangyos-tavi-csúcs, 2417 m n.p.m.).
Jaworowy Szczyt
(słow. Javorový štít, niem. Krötenseespitze, węg. Varangyos-tavi-csúcs, 2417 m n.p.m.).

Mały Jaworowy Szczyt (słow. Malý Javorový štít, niem. Javorovaspitze, Antonienspitze, Uhrnspitze, Ahornspitze, węg. Jávor-csúcs, Antónia-csúcs, 2380 m n.p.m.).
Mały Jaworowy Szczyt (z lewej)
(słow. Malý Javorový štít, niem. Javorovaspitze, Antonienspitze, Uhrnspitze, Ahornspitze,
węg. Jávor-csúcs, Antónia-csúcs, 2380 m n.p.m.).

Dalej mamy ciąg Jaworowych Turni, które wraz z Jaworowym i Małym Jaworowym tworzą Jaworowy Mur - jeden z najpotężniejszych murów skalnych w Tatrach, rozciągający się na długości blisko 2 km i osiągający około 450 m wysokości. Ponad zachodnim fragmentem Jaworowego Muru wystaje król Tatr i całych Karpat - Gerlach (2655 m n.p.m.).

Końcowy fragment Jaworowego Muru (z lewe) i Szeroka Jaworzyńska (z prawej). Za chmurą schował się Gerlach.
Końcowy fragment Jaworowego Muru (z lewe) i Szeroka Jaworzyńska (z prawej).
Za chmurą schował się Gerlach.

Ponad zachodnimi krańcami Jaworowego Muru wyłania się król Tatr i całych Karpat.
Ponad zachodnimi krańcami Jaworowego Muru wyłania się król Tatr i całych Karpat.

Gerlach (słow. Gerlachovský štít, Gerlachovka, niem. Gerlsdorfer Spitze, Gerlach, węg. Gerlachfalvi-csúcs, 2655 m n.p.m.). Z prawej na pierwszym planie mamy kulminację Szerokiej Jaworzyńskiej.
Gerlach
(słow. Gerlachovský štít, Gerlachovka, niem. Gerlsdorfer Spitze, Gerlach, węg. Gerlachfalvi-csúcs, 2655 m n.p.m.).
Z prawej na pierwszym planie mamy kulminację Szerokiej Jaworzyńskiej.

Jaworowy Mur zakręca łukiem na północ przechodząc w Jaworowe Wierchy, przed którymi wypiętrza się rozłożysty masyw Szerokiej Jaworzyńskiej. Okolice Szerokiej Jaworzyńskiej były niegdyś popularnym terenem myśliwskim, gdzie polowali głównie koziarze z Jurgowa i Jaworzyny Tatrzańskiej. Dziś rejon masywu Szerokiej Jaworzyńskiej jest objęty ścisłym rezerwatem.

Północno-zachodnia grań odchodząca od szczytu Szerokiej Jaworzyńskiej opada na obszerną Niżnią Szeroką Przełęcz. Za tą przełęczą usiłuje schować się Kończysta (2538 m n.p.m.) - dwuwierzchołkowy szczyt w południowej, bocznej grani Tatr.

Szeroka Jaworzyńska (słow. Javorinská Široká, Široká, niem. Široka, Siroka, Javoriner Siroka, węg. Siroka, 2210 m n.p.m.).
Szeroka Jaworzyńska
(słow. Javorinská Široká, Široká, niem. Široka, Siroka, Javoriner Siroka, węg. Siroka, 2210 m n.p.m.).
Z lewej widać Gerlach, a z prawej za przełęczą widać dwuwierzchołkową Kończystą
(słow. Končistá, niem. Kontschista, węg. Koncsiszta, 2538 m n.p.m.)

Szeroka Jaworzyńska (słow. Javorinská Široká, Široká, niem. Široka, Siroka, Javoriner Siroka, węg. Siroka, 2210 m n.p.m.).
Szeroka Jaworzyńska
(słow. Javorinská Široká, Široká, niem. Široka, Siroka, Javoriner Siroka, węg. Siroka, 2210 m n.p.m.).

Pod drugiej stronie Niżniej Szerokiej Przełęczy wznosi się Spismichałowa Czuba (2012 m n.p.m.), przed którą grzbiet łagodnie pokonuje Horwacki Wierch (1902 m n.p.m.). Natomiast ponad Horwackim Wierchem góruje trójwierzchołkowy Ganek (2462 m n.p.m.) z głównej grani Tatr Wysokich. Ściany tego szczytu opadają pionowo w kierunku dolin i z tego powodu długo był uważany za niedostępny. Drogi taternickie poprowadzone na szczyt Ganka należą do najtrudniejszych w Tatrach. Można go również zdobyć turystycznie łatwiejszą drogą od Popradzkiego Stawu, ale oczywiście w towarzystwie przewodnika.

Dolina Szeroka (słow. Široká dolina, niem. Širokatal, Sirokatal, Breitberg-Tal, węg. Siroka-völgy).
Dolina Szeroka (słow. Široká dolina, niem. Širokatal, Sirokatal, Breitberg-Tal, węg. Siroka-völgy).
Z lewej ponad doliną wznosi się Szeroka Jaworzyńska
(słow. Javorinská Široká, Široká, niem. Široka, Siroka, Javoriner Siroka, węg. Siroka, 2210 m n.p.m.),
a z prawej Spismichałowa Czuba (słow. Zámky, niem. Burgberg, węg. Zamki, 2012 m n.p.m.),
od której grzbiet kieruje się na północ ku łagodnemu Horwackiemu Wierchowi
(słow. Horvátov vrch, Horvátský vrch, niem. Horvath-Kuppe, węg. Horvát-kúp, 1902 m n.p.m.)

Podążamy dalej główną granią Tatr. Z Ganka schodzimy na Rumanową Przełęcz (ok. 2280 m n.p.m.) z której wspinamy się na dwuwierzchołkową Wysoką (2547 i 2560 m n.p.m.). Często mówi się, że jest to najpiękniejszy szczyt w Tatrach, a pisał już o tym w 1978 roku Tytus Chałubiński: „Stąd jednocześnie i grupę Gierlachu i szczególniej Krywania doskonale opatrzysz, nie mówiąc już o zachodnich szczytach. Jeden tylko zarzut można zrobić temu punktowi, że z niego nie widzisz Wysokiej, bo ona istotnie każdej panoramie tatrzańskiej nadaje szczególny wdzięk wykwintnymi swoimi kształty”. Można to samemu sprawdzić wchodząc na szczyt Wysokiej z uprawnionym przewodnikiem, ale liczyć się należy ze znacznymi trudnościami technicznymi oraz przepaścistymi ekspozycjami.

Grań od lewej: Wysoka (słow. Vysoká, niem. Tatraspitze, węg. Tátra-csúcs, 2560 m n.p.m.), przełęcz Waga (słow. Váha, niem. Hunfalvyjoch, węg. Hunfalvy-hágó, 2337 m n.p.m.), Rysy (słow. Rysy, niem. Meeraugspitze, węg. Tengerszem-csúcs, 2503 m n.p.m.), Żabia Przełęcz (słow. Žabie sedlo, niem. Froschseejoch, węg. Békás-tavi-hágó, Békás-tavi-csorba, 2225 m n.p.m.), spiczasta płetwa Żabiego Konia (słow. Žabí Kôň, niem. Simonturm, węg. Simon-torony, 2291 m n.p.m.), Wołowy Grzbiet (słow. Volí chrbát, niem. Ochsenrücken, węg. Ökörhát), Czarny Mięguszowiecki Szczyt (słow. Východný Mengusovský štít, niem. Östliche Mengsdorfer Spitze, węg. Keleti-Menguszfalvi-csúcs, 2410 m n.p.m.), Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem (słow. Mengusovské sedlo, niem. Wildererjoch, węg. Vadorzó-hágó, 2307 m n.p.m.), Mięguszowiecki Szczyt Pośredni (słow. Prostredný Mengusovský štít, niem. Mittlere Mengsdorfer Spitze, węg. Középső-Menguszfalvi-csúcs, 2393 m n.p.m.), Mięguszowiecka Przełęcz Wyżnia (słow. Vyšné Mengusovské sedlo, niem. Chałubiński-Scharte, węg. Chałubiński-csorba, 2330 m n.p.m.), Mięguszowiecki Szczyt Wielki (słow. Veľký Mengusovský štít, niem. Große Mengsdorfer Spitze, węg. Nagy-Menguszfalvi-csúcs, 2438 m n.p.m.).
Z przodu na środku z łysym wierzchołkiem to Golica Jaworzyńska, Golica (słow. Holica, niem. Kahle Kuppe, 1628 m n.p.m.).

Na szczycie Wysokiej grań skręca na północny zachód i poprzez Ciężki Szczyt (2520 m n.p.m.) opada na szeroką przełęcz Waga (2337 m n.p.m.). Walery Eljasz-Radzikowski pisał, że „właściwą jej dano nazwę, bo za pośrednictwem niej ważą się między sobą dwa szczyty, Rysy z Wysoką”. Z przełęczy Waga wspinamy się już na Rysy.

A Rysy (2503 m n.p.m.) to szczyt położony już na granicy polsko-słowackiej. Góra ta ma trzy wierzchołki. Najwyższy z nich tzw. środkowy ma 2503 m n.p.m. i leży po stronie słowackiej, podobnie jak najniższy wierzchołek południowo-wschodni (2473 m n.p.m.). Natomiast na granicy polsko-słowackiej znajduje się północno-zachodni wierzchołek o wysokości 2499 m n.p.m., będący najwyżej położonym punktem Polski.

Przed Rysami widać Niżnie Rysy (2430 m n.p.m.), które są trzecim co do wysokości szczytem w Polsce (po Rysach i Mięguszowieckim Szczycie Wielkim).

Z lewej - Wysoka (słow. Vysoká, niem. Tatraspitze, węg. Tátra-csúcs, 2560 m n.p.m.), z prawej - Rysy (słow. Rysy, niem. Meeraugspitze, węg. Tengerszem-csúcs, 2503 m n.p.m.), a rozdziela je przełęcz Waga (słow. Váha, niem. Hunfalvyjoch, węg. Hunfalvy-hágó, 2337 m n.p.m.).
Z lewej - Wysoka (słow. Vysoká, niem. Tatraspitze, węg. Tátra-csúcs, 2560 m n.p.m.),
z prawej - Rysy (słow. Rysy, niem. Meeraugspitze, węg. Tengerszem-csúcs, 2503 m n.p.m.),
a rozdziela je przełęcz Waga (słow. Váha, niem. Hunfalvyjoch, węg. Hunfalvy-hágó, 2337 m n.p.m.).
Z prawej widać Żabią Przełęcz (2225 m n.p.m.) i spiczastą granitową płetwę Żabiego Konia (2291 m n.p.m.).

Od Rysów przemieszczamy się granią przez którą poprowadzona jest granica polsko-słowacka. Schodzimy na Żabią Przełęcz (2225 m n.p.m.), a z niej przez spiczastą granitową płetwę Żabiego Konia (2291 m n.p.m.) wchodzimy na Wołowy Grzbiet i dalej na tzw. Mięgusze - najpierw na Czarny Mięguszowiecki Szczyt (2410 m n.p.m.). Z Czarnego Mięguszowieckiego Szczytu schodzimy na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem (2307 m n.p.m.), z samotną turnią na wschodnim zboczu przełęczy o wysokości 15 m zwanej Chłopkiem. Na Przełęcz pod Chłopkiem prowadzi zielony szlak znad Czarnego Stawu pod Rysami. Po drugiej stronie przełęczy mamy Mięguszowiecki Szczyt Pośredni (2393 m n.p.m.), a następnie Mięguszowiecki Szczyt Wielki (2438 m n.p.m.) - drugi co do wysokości szczyt w Polsce, którego ściany opadają pionowo w dół przez około 900 m.

Za Hinczową Przełęczą (2323 m n.p.m.) grań wzbija się na Cubrynę (2376 m n.p.m.). Na Cubrynie schodzą się trzy historyczne krainy: Spisz, Liptów i Podhale. Przed Cubryną sterczy spiczasty kaptur Mnicha (2068 m n.p.m.). Widać od naszej strony słynną północno-wschodnią ścianę turni Mnicha, którą prowadzą jedne z najtrudniejszych dróg wspinaczkowych w Tatrach. Ściana ta opada prawie pionowo 250 m.

Grań od lewej: płetwa Żabiego Konia (słow. Žabí Kôň, niem. Simonturm, węg. Simon-torony, 2291 m n.p.m.), Wołowy Grzbiet (słow. Volí chrbát, niem. Ochsenrücken, węg. Ökörhát), Czarny Mięguszowiecki Szczyt (słow. Východný Mengusovský štít, niem. Östliche Mengsdorfer Spitze, węg. Keleti-Menguszfalvi-csúcs, 2410 m n.p.m.), Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem (słow. Mengusovské sedlo, niem. Wildererjoch, węg. Vadorzó-hágó, 2307 m n.p.m.), Mięguszowiecki Szczyt Pośredni (słow. Prostredný Mengusovský štít, niem. Mittlere Mengsdorfer Spitze, węg. Középső-Menguszfalvi-csúcs, 2393 m n.p.m.), Mięguszowiecka Przełęcz Wyżnia (słow. Vyšné Mengusovské sedlo, niem. Chałubiński-Scharte, węg. Chałubiński-csorba, 2330 m n.p.m.), Mięguszowiecki Szczyt Wielki (słow. Veľký Mengusovský štít, niem. Große Mengsdorfer Spitze, węg. Nagy-Menguszfalvi-csúcs, 2438 m n.p.m.), Hinczowa Przełęcz (słow. Hincovo sedlo, niem. Hinzenseescharte, węg. Hincói-hágó, 2323 m n.p.m.), Cubryna (słow. Čubrina, węg. Csubrina, 2376 m n.p.m.).

Główna grań Tatr opada teraz łagodnie ku kolejnemu wypiętrzeniu, a jest nim Szpiglasowy Wierch, przysłonięty przez odchodzącą od niego boczną grań Miedzianego (2233 m n.p.m.) i Opalonego Wierchu (słow. Opálený vrch, 2115 m n.p.m.). Grań ta oddziela Dolinę Rybiego Potoku od Doliny Pięciu Stawów Polskich. Przez stoki Opalonego prowadzi niebieski szlak turystyczny łączący obie doliny, który w zimie jest zamykany ze względu na zagrożenie lawinowe.

Po drugiej stronie Doliny Pięciu Stawów wznosi się potężny masyw Wołoszyn. W rejonie przełęczy Krzyżne łączy się z równie ogromnym masywem Koszystej. Tworzą one widły otulające Dolinę Waksmundzką, stanowiącą ostoję i matecznik dla największego tatrzańskiego drapieżnika, czyli niedźwiedzia brunatnego. Dolina ta objęta jest ścisłym rezerwatem.

Natomiast zza zachodnich zboczy masywu Koszystej wyłaniają się rozłożyste stoki Żółtej Turni (2087 m n.p.m.). Masyw Żółtej Turni zasłania Świnicę i Kościelce, a pojawia się bardziej oddalone, łagodne zbocze Skrajnej Turni (2097 m n.p.m.). Zbocza te opadają na przełęcz Liliowe (1952 m n.p.m.). W tym miejscu kończą się Tatry Wysokie a zaczynają Tatry Zachodnie.

Dolina Waksmundzka wcina się pomiędzy Wołoszyn (z lewej) i Koszystą (z prawej).
Dolina Waksmundzka wcina się pomiędzy Wołoszyn (z lewej) i Koszystą (z prawej).
Na dole po prawej widać Gęsią Szyję.

Wołoszyn (słow. Vološin, niem. Wolossyn, 2151 m n.p.m.).
Wołoszyn (słow. Vološin, niem. Wolossyn, 2151 m n.p.m.).

Koszysta (słow. Košista, 2193 m n.p.m.).
Koszysta (słow. Košista, 2193 m n.p.m.).

Gęsia Szyja (1489 m n.p.m.).
Gęsia Szyja (1489 m n.p.m.).

Koszysta (słow. Košista, 2193 m n.p.m.). Z lewej wyłania się Żółta Turnia (2087 m n.p.m.).
Koszysta (słow. Košista, 2193 m n.p.m.). Z lewej wyłania się Żółta Turnia (2087 m n.p.m.).

Pierwszym szczytem Tatr Zachodnich jest kopulasty Beskid (2012 m n.p.m.). Zbocza Beskidu schodzą spokojnie na Suchą Przełęcz (1950 m n.p.m.), za którą wznosi się znany wszystkim Kasprowy Wierch (1987 m n.p.m.). Na jego szczycie widać budynek Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego oraz znajdującą się poniżej stację kolejki linowej. Zaś na widocznych zboczach zauważyć można zarys słynnej nartostrady schodzącej do tzw. Kotła Gąsienicowego.

Za Kasprowym Wierchem grań ciągnie się dalej przez Pośredni Goryczkowy Wierch (1874 m n.p.m.). Przed nim poprowadzona jest druga znana nartostrada z Kasprowego Wierchu tzw. „Goryczkowa”.

Dolina Gąsienicowa.
Dolina Gąsienicowa.

Zbocze Żółtej Turni (2087 m n.p.m.). Z prawej pojawia się bardziej oddalona Skrajna Turnia (2097 m n.p.m.).
Zbocze Żółtej Turni (2087 m n.p.m.). Z prawej pojawia się bardziej oddalona Skrajna Turnia (2097 m n.p.m.).

Kasprowy Wierch (słow. Kasprov vrch, 1987 m n.p.m.).
Kasprowy Wierch (słow. Kasprov vrch, 1987 m n.p.m.).

Z Pośrednim Goryczkowym Wierchem mamy Czubę Goryczkową, ale jej nie widać. Widoczny jest następny szczyt na grani - Suchy Wierch Kondracki (1890 m n.p.m.). Dalej główna grań Tatr Zachodnich wspina się po Czerwonych Wierchach. Są to ostatnie góry na horyzoncie. Kolejno widoczne to: Kopa Kondracka (2005 m n.p.m.), Małołączniak (2096 m n.p.m.) i najwyższa z nich Krzesanica (2122 m n.p.m.). Za Krzesanicą znajduje się niewidoczny już ostatni z Czerwonych Wierchów - Ciemniak (2096 m n.p.m.).

Czerwone Wierchy (słow. Červené vrchy).
Czerwone Wierchy (słow. Červené vrchy).

Na północ od Kopy Kondrackiej jest jednak jeszcze jeden bardzo znany szczyt. To Giewont (1894 m n.p.m.) z najwyższym szczytem w Tatrach Zachodnich położonym w całości na terenie Polski - „z każdej prawie chaty Giewonta widać, toteż słusznie mu się należy tytuł króla zakopiańskiego” jak pisał Walery Eljasz-Radzikowski w 1880 roku.

Czerwone Wierchy (z lewej) i Giewont (z prawej).
Czerwone Wierchy (z lewej) i Giewont (z prawej).

Giewont (1894 m n.p.m.).
Giewont (1894 m n.p.m.).

Na zakopiańskim królu kończy się tatrzańska panorama z Górkowego Wierchu – górki ginącej w otoczeniu okolicznych wzniesień, ale jakże atrakcyjnej ze względu na widoki. Dzięki wyciągowi narciarskiemu jest łatwo dostępna zimą, ale również latem można łatwo wdrapać się na nią choć nie ma tu żadnych szlaków turystycznych. Trzeba tylko uważać by nie wejść na słowackie zbocza, bo Słowacy mają ten obszar włączony do parku narodowego i jest wyłączony z ruchu turystycznego.

Spojrzenie na Tatry z krzesełka kolejki linowej.
Spojrzenie na Tatry z krzesełka kolejki linowej.

W głębi widać Sołtysie Kopy. Tatry są ogarnięte chmurami, a z prawej mamy Cyrhlę nad Białką (1151 m n.p.m.).
W głębi widać Sołtysie Kopy. Tatry są ogarnięte chmurami, a z prawej mamy Cyrhlę nad Białką (1151 m n.p.m.).

Do zobaczenia.. czy może do następnej zimy?


Udostępnij:

8 komentarzy:

  1. Taka rozpiętość skojarzeń (od łba tygrysa do żaby...:) ) zawsze mnie zadziwiała :D

    Piękne zdjęcia i jeszcze piękniejsze zimowe Tatry :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna relacja, piękne zdjęcia ... ehhh :-) Podoba mi się, że nazywacie kolejne góry jakie widać na zdjęciach, chociaż myślę, że na panoramkach można by się pokusić o odnośniki wskazujące poszczególne szczyty. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka wspaniała znajomość topografii Tatr, potraficie chyba rozpoznać każdy szczyt; piękne zdjęcia w zimowej szacie; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie przygotowany post. :) Tylko pozazdrościć takich widoków. Cudowne zdjęcia i opisy full profesjonal. :)

    Pozdrawiam serdecznie. W Tatrach wysokich już dawno nie byłem. :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Wonderful photos! Beautiful views!

    OdpowiedzUsuń
  6. Trafiłam przypadkiem ale jestem zachwycona Waszym blogiem ... Przepiękne zdjęcia :)) Jeśli pozwolicie zostanę na stałe :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne widoki, prawdziwa magia:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas