Zdaje się, iż właśnie o tej porze roku Bieszczady są najbardziej niezwykłe i tajemnicze. W takich Bieszczadach, ogarniętych głęboką magią, można oddać się długim chwilom zadumy i relaksu oraz odsapnąć od codziennego zgiełku.
sobota, 14 kwietnia 2018
Na tropie wiosny w Bieszczadach (2) - ciepła bryza
Bieszczady, Dziurkowiec, Jasło, Jawornik (Bieszczady), Korona Bieszczadów, Okraglik, Paprotna (Bieszczady), Płasza, Riaba Skała
Brak komentarzy
Wiosna przebudziła się, lecz jest jeszcze ospała. Wszak to jest jeszcze kwietniowy plecień, co przeplata trochę zimy, trochę lata. Wiemy o tym od przedszkolnych lat. Pora wczesnowiosenna w tych górach jest mało znana, nie przyciąga ludzi do wędrówek. Na szlakach panuje pustka. To czas, kiedy z połonin znikają ostatnie płaty śniegu, a lodowe wichry ustępują bryzom ciepłego powietrza. Poranne i wieczorne mgły snują się jeszcze wówczas po dolinach. Czy to właśnie teraz Bieszczady nie są najbardziej niezwykłe i tajemnicze? Ileż osób odwiedza te góry o tej porze roku... chyba nikt, oprócz nas.