Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Rodaki: „Chcemy zatrzymać czas”

Pośród lesistych wzniesień Jury Krakowsko-Częstochowskiej, na Szlaku Orlich Gniazd leżą Rodaki. Najstarsze podania o wsi Rodaki pochodzą z 1386 roku i mówią o królewskich wsiach: Rodaki i Klucze. Podczas I wojny światowej przez wieś przebiegał front wojenny. Przemieszczali się tędy Legioniści Piłsudskiego, a wśród nich malarz Wojciech Kossak - jako żołnierz armii austriackiej. Zatrzymali się tutaj przy figurze św. Antoniego Padewskiego. Kossak uwiecznił tamten dzień na swych obrazach, przedstawiając na nich kolegów legionistów i ich konie. Od miejsca, w którym stoi owa zrekonstruowana figura rozpoczęliśmy spotkanie z Rodakami.

Figura św. Antoniego Padewskiego w Rodakach.
Figura św. Antoniego Padewskiego w Rodakach.
Rodaki olkuskie - Refugium Dolentium.Po bitwie - Refugium Dolentium.Po bitwie - Refugium Dolentium.

Poza osobliwym jurajskim krajobrazem, znajdziemy w Rodakach perełkę będącą elementem Małopolskiego Szlaku Architektury Drewnianej. Stoi tu zabytkowy modrzewiowy kościółek św. Marka zbudowany w 1601 roku. Jednak przypuszcza się, iż część ołtarzowa jest starsza. Kościółek ten ma konstrukcję zrębową, jednonawową z prezbiterium, zwieńczoną barokową wieżyczką. Przylegają do niego otwarte soboty. Obok świątyni stoi drewniana dzwonnica z XVIII lub XIX wieku.

Kościółek św. Marka z 1601 roku.
Kościółek św. Marka z 1601 roku.

Przy wejściu do kościoła stoi duży siedemnastowieczny krzyż. Wnętrze emanuje klimatem dawnej epoki, choć pozbawiony jest części swojego pierwotnego wyposażenia (gdyż ze względów bezpieczeństwa zostało przeniesione do nowego kościoła). W półmroku świątyni obraz w ołtarzu głównym ukazuje nam św. Marka, jako twórcę najstarszej ewangelii o Jezusie Chrystusie trzymającego pióro w ręku. Z za postaci św. Marka wyłania się lew - król pustyni, która zmusza do walki o przetrwanie i z własnymi słabościami, na której rozpoczyna się ewangeliczna relacja św. Marka. Lew ten stał się symbolem ewangelisty Marka. Powyżej obrazu św. Marka widoczny jest mniejszy przedstawiający św. Wawrzyńca. Skromnie urządzone boczne ołtarzyki przedstawiają Matkę Boską Częstochowską i św. Katarzynę Aleksandryjską.

Wnętrze kościółka św. Marka.
Wnętrze kościółka św. Marka.
Wnętrze kościółka św. Marka.

W Rodakach jest też stary dom wiejski zbudowany w 1930 roku, który pełni funkcję Izby Regionalnej. Składa się on z dwóch części: mieszkalnej i gospodarczej. Wewnątrz znajdziemy mnóstwo dawnych sprzętów i przedmiotów codziennego użytku. Wiele z nich jest jak wehikuł czasu, bo ich widok potrafi przenieść myślami do czasów dzieciństwa, w czasy naszych babć i dziadków. Eksponaty te gromadzone były przez wiele lat, częstokroć przypadkowo znajdowane na strychach starych domów. Niekiedy miały być po prostu wyrzucone, ale znalazły swoje miejsce w tym starym domu, z którym wspaniale integrują się dziejowo dzięki staraniom pani Haliny Ładoń.

Dom wiejski w Rodakach z 1930 roku.
Dom wiejski w Rodakach z 1930 roku.

Dom wiejski w Rodakach z 1930 roku.

Dom wiejski w Rodakach z 1930 roku.

Dom wiejski w Rodakach z 1930 roku.
Ekspozycja w domu wiejskim z 1930 roku

Pasja pani Haliny, jak też przywiązanie do dziedzictwa kulturowego mieszkańców wsi owocuje również licznymi przedsięwzięciami kulturalnymi, z których wieś Rodaki słynie nawet poza granicami kraju. Z licznych wyróżnień wymienić należy udział w Europejskim Konkursie Odnowy Wsi organizowanym w 2004 roku przez Europejskie Stowarzyszenie ARGE w Wiedniu, w którym Rodaki zajęły I miejsce na szczeblu wojewódzkim oraz otrzymały wyróżnienie na szczeblu europejskim. Rok później wieś została zwycięzcą Polskiej Nagrody Dziedzictwa 2005 HERITAGE AWARD, gdzie inicjatywa „Zielona Gęś w krainie białego puchu” została uznana za najciekawszą spośród setek innych zgłoszonych w skali kraju, dla ochrony dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego. To nie wszystkie wyróżnienia jakimi wieś ta może się poszczycić. Zainteresowanych odsyłamy do poczytania na stronę wsi Rodaki lub działającego w niej Stowarzyszenia „Jurajska Wioska Rodaki”.

Udostępnij:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas