Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Poznajcie Anastazję z Łotwy

Łotwa to kraj nadbałtycki położony w północno-wschodniej Europie. Jego powierzchnia liczy niespełna 65 tys. km2. Jest krajem nizinnym, w którym tylko 2,5% obszaru leży powyżej 200 m n.p.m. Najwyższym szczytem Łotwy jest wzniesienie Gaizinkalns (łot. Gaiziņkalns) o wysokości 312 m n.p.m. leżące na Wyżynie Widzemskiej. Stolicą Łotwy jest Ryga (łot. Rīga) - jedno z najpiękniejszych miast Europy, malowniczo ulokowane nad rzeką Dźwiną (łot. Daugava). Ryga jest dawnym miastem kupieckim i wielkim ośrodkiem portowym, o którym często mówi się, że jest perłą wybrzeża Morza Bałtyckiego. Zachwyca bogactwem średniowiecznych zabytków i secesyjnej zabudowy.

Niedawno mieliśmy przyjemność poznać pewną sympatyczną mieszkankę Rygi, przepadającą za aktywnych spędzaniem czasu, a jednocześnie zauroczoną górami, których niestety u siebie nie ma. Jest zapaloną turystką, ale też alpinistką o sporych umiejętnościach. Realizując swoje pasje jeździ tu i ówdzie. W ten sposób odwiedziła różne kraje, gdzie wędrowała i wspinała się w wielu pasmach górskich. Jednak jak nam zdradziła, szczególną sympatią darzy polskie góry. Powiedziała nam to wprost, że „Polacy mają świetne góry!”. Oczarowana została nimi tak bardzo, iż postanowiła nauczyć się języka polskiego i zrobiła to w bardzo krótkim czasie. Ledwie jesienią zeszłego roku zaczęła uczyć się polskiego, a już teraz zupełnie sprawnie posługuje się nim, co osobiście mamy przyjemność stwierdzić.

Jednak pozwólmy naszej znajomej opowiedzieć coś o sobie. Przedstawiamy wszystkim Rosjankę z Łotwy o imieniu Anastazja (ros. Настасья):

- Zaczęłam uprawiać turystykę od 2006 roku. Pierwszą moją wyprawą była dwutygodniowa piesza wędrówka nadmorska wzdłuż brzegu Morza Białego. To była całkowicie samodzielna wycieczka i wtedy od razu „zachorowałam” na turystykę i sport. Następnym rokiem pojechałam w Chibiny, to była już prawdziwa górska wędrówka. Potem była wyprawa nad Bajkał. Tam pływaliśmy kajakami różnymi górskimi rzekami. Wreszcie poznałam wspinaczkę i alpinizm, które stały się moim ogromnym zamiłowaniem. Poza tym lubię jeździć na rowerze, wędrować pieszo, chodzić po „slackline”, jeździć na biegówkach i łyżwach. Często biorę udział w różnych wspinaczkowych zawodach, w których udaje mi się osiągać niezłe rezultaty.

Łotwa. Nad brzegiem morza.

Byłam w górach Pamiro-Ałaju, Kaukazu, Atlasu, Tatrach, Chibinach, Alpach, Pirenejach. Zimą lubię spędzić czas w Tatrach. Już trzeci rok obchodzimy Sylwestra w Tatrach. Ostatnim razem przechodziliśmy Orlą Perć, potem zdobyliśmy też Lodowy Szczyt, Rysy. Latem lubię jeździć w góry Kaukazu i w Alpy. W zeszłym roku zdobyłam pięciotysięcznik Kosztantau oraz zrealizowałam jedno z moich dawnych marzeń - Matterhorn, moim zdaniem, najpiękniejszy szczyt na świecie.

Góry Kaukazu.

Tatry. Lodowy Szczyt.

Зимняя Orla Perć (Zawrat - Krzyżne).

Pochodzę z Łotwy. Długość należącego do Łotwy wybrzeża Morza Bałtyckiego wynosi około 500km. Morze Bałtyckie ma duże znaczenie dla nas. Mieszkam w stolicy Łotwy, w Rydze. Rozmiarem jest podobna do Krakowa i też jak Kraków ma piękne Stare Miasto. Jednak kiedy ktoś zapyta jakie mamy góry albo skałki, tak nie mam odpowiedzi, bo nie ma na Łotwie ani gór, ani skałek. Ona jest absolutnie płaska. To jest smutna rzecz, ale to też zmusza nas by więcej podróżować. Najbardziej dostępne skałki i góry znajdują się w Polsce: Tatry, Jura, Rudawy Janowickie.

Niemcy. Wielkanoc 2012.

Karkonosze. Przed schroniskiem „Samotnia” w kotle Małego Stawu.

Ostatnio w październiku byłam w Sokolikach. Przyjechałyśmy z przyjaciółką by wspinać się i wędrować. Kiedy szukałam szlaków, gdzie mogłyśmy spacerować, znalazłam w Rudawach Janowickich szlak czerwony, który był odcinkiem całego Głównego Szlaku Sudeckiego. Potem kiedy usłyszałam polskie piosenki na Taborze w Sokolikach, wtedy plan wiosenny stał się dla mnie oczywisty. Pojawiły się od razu 3 wyzwania:
  1. Przejść ten szlak w historycznym przebiegu. Nie chodziłam jeszcze takich odległości, a od dawna chciałam wrócić do pieszych wędrówek. Od nich zaczął się mój aktywny tryb życia.
  2. Przejść go w samotności. To pozwoli mnie pomyśleć o życiu. Nie będę jednak unikać innych ludzi, by mieć praktykę dla mojego trzeciego wyzwania.
  3. Potrafić od tej chwili rozmawiać z Polakami w ich języku. Nigdy nie myślałam, że kiedykolwiek będę uczyć się języka polskiego, ale polskie piosenki na tyle podobały mi się, że zapragnęłam zrozumieć o czym one są.
To wszystko będzie dla mnie prawdziwe wyzwanie. Kompletnie nowy kierunek. Nawet nie wiem, czy to uda mi się zrealizować, ale pragnienie jest mocne.

- - -

Wiemy, że przejście Głównego Szlaku Sudeckiego jest nie lada wyzwaniem, nawet jeśli jest to nieco krótsza, historyczna wersja szlaku od Paczkowa do Świeradowa-Zdroju. Powodzenie tej wędrówki zależy nie tylko od wytrwałości i sprawności człowieka, ale również od przychylności natury. Sprzyjające warunki pogodowe będą w tym przypadku istotną kwestią, bo Anastazja ma ograniczony czas na tą wędrówkę: 11 dni + jeden dzień zapasowy.

Życzymy Anastazji spełnienia jej marzenia, dróg i ścieżek bez przeszkód, pięknej słonecznej aury, a przede wszystkim samych miłych wrażeń na szlaku. Obiecała na bieżąco dzielić się swoimi przeżyciami z GSS. Dzięki niej znów powrócimy do jednych z najpiękniejszych wspomnień, cofniemy się do chwil spędzonych na Sudeckim Szlaku. Sympatyków, zaglądających na naszą stronkę zachęcamy do kibicowania Anastazji. Jeśli nie pojawią się jakieś nieprzewidziane przeszkody ukazywać się będą na niej krótkie relacje pisane przez Anastazję z kolejnych dni wędrówki.

Jeśli ktoś chce bliżej poznać Anastazję niech zaglądnie na jej autorską stronkę znajdującą się pod adresem http://nastasjab.livejournal.com. Oprócz opisów wędrówek i wypraw wspinaczkowych zobaczyć tam można wiele pięknych i emocjonujących fotografii.

Fotografie: Настасья.


Udostępnij:

3 komentarze:

  1. Podziwiam takich ludzi, którzy są aktywni. Dają mi tzw. pozytywnego kopa, żeby nie siedzieć i nie marudzić. Będę kibicować Anastazji.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny początek górskiej przygody:-). Znam Anastasię i będę jej kibiciował Zaskoczyła mnie tą decyzją, ale moc w tej drobnej istotce jest wielka. Zasługuje w pełni na swoje imie :-) Warto poznawać takich ludzi jak Ona dlatego może skrzyżują się z szlaki niektórych z was ze szlakiem Anastasji w ciągu tych kilku dni jej obecności w Polsce.A wlaścicielom portalu dziękuję za wsparcie informacyjne tago zdarzenia :-)
    Tabor pod Krzywą z Gór Sokolich

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że Anastazji uda się zrealizować cel :)
    Fajnie, że zaprezentowaliście jej osobę i historię na blogu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas